18 lipca 2016

119# Węże, wulkan i oblicze wojny czyli "Gregor i tajemne znaki"

Informacje:
Autor: Suzanne Collins
Oryginalny tytuł: Gregor and the Marks of Secret
Polski tytuł: Gregor i tajemne znaki
Wydawnictwo: IUVI
Liczba stron: 368
Cena: 34,90 zł
Polska premiera: 02.06.2016











Może Ci się wydawać, że znasz już pewne miejsce. W końcu jesteś tam prawie codziennie i nie jedno jest już za Tobą. Ale w najmniej odpowiednim momencie okazuje się, że tak naprawdę nie wiesz nic.

Od wieków chrupacze - myszy - były zmuszone do ciągłego przemieszczania się ze swoich terenów, które zagarniały szczury. Teraz jednak znikają na dobre, a młoda królowa Luksa, zawdzięczająca im życie, stara się dowiedzieć co się stało. Gregor zostaje wplątany w misję, mającą na celu odnaleźć chrupacze - w tym samym czasie, zagadkowo znikają Ripred oraz biały szczur Mortifer...

"Kroniki Podziemia" Suzanne Collins to przyjemna w odbiorze seria. Po jej kolejne tomy, sięgam z ciekawości i z sentymentu do pisarki, która napisała jedną z moich ulubionych trylogii. Czym tym razem zaskoczyła mnie Collins?

Seria o Gregorze, to debiut literacki Suzanne Collins. Z każdą kolejną częścią dostrzegam, jak literacko rozwijała się autorka. Przy czwartym tomie, nie mamy już do czynienia z prostą akcją czy papierowymi postaciami. Autorka zrobiła wielki krok naprzód - i chociaż seria o Podziemiu kierowana jest do młodszych czytelników, niejedna sytuacja wpasowuje się idealnie w brutalny klimat "Igrzysk Śmierci."  To co wydarzyło się na kartach "Tajemnych znaków" do tej pory nie mieści mi się w głowie i jedno jest pewne - Suzanne Collins nie boi się masowo uśmiercać bohaterów. I to w najmniej oczekiwanym momencie.

"Chciałem ci powiedzieć, że życie jest krótkie. 
I ma ono do zaoferowania tylko kilka dobrych rzeczy."

Suzanne Collins w czwartym tomie historii o Gregorze, przygotowała grunt pod finałowy tom - który zapowiada się naprawdę emocjonująco. Wszystko co wydarzyło się w poprzednich częściach, nabrało głębszego sensu - mam nadzieję, że autorka mnie nie zawiedzie i do końca utrzyma nieco mroczniejszy klimat, który zagościł w historii. Niesamowite jest również to, jak bardzo zmienili się bohaterowie - jakie piętno wywarło na nich widmo śmierci. Czasem zapominam, że główne postaci to jeszcze dzieci - mają po dwanaście lat. Okrutne jest fakt, że dzieciństwo zostało im odebrane i to, jak szybko musieli dorosnąć. Decyzje które podejmują bohaterowie są dojrzałe i wiedzą oni o tym, że czasy beztroski minęły - i czy chcą czy nie, muszą być gotowi do walki.

"Tajemnica. Samo to słowo sprawiało, że czuł zmęczenie. Dochować tajemnicy, ukrywać coś, odkrywać tajemnicę, wiedzieć, że tajemnica istnieje i czyha gdzieś w ciemnościach - to wszystko było bardzo męczące."

"Tajemne znaki" to według mnie, naprawdę dobra kontynuacja i  doskonale bawiłam się przy jej lekturze. Piąta część zapowiada się bardzo obiecująco - i z pewnością po nią sięgnę. 

Moja ocena to: 7.5/10

Macie zamiar sięgnąć po tę książkę?
Co sądzicie o twórczości Suzanne Collins?
Koniecznie dajcie mi znać w komentarzach :)
Zaczytanego <3
Charlotte

Za powrót do Podziemia, serdecznie dziękuję wydawnictwu IUVI

4 komentarze:

  1. "Igrzyska śmierci" przeczytałam z przyjemnością, chociaż ostatni tom dość mocno mnie rozczarował, więc chyba na razie odpuszczę sobie tą autorkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie czytałam i na razie nie mam zamiaru, bo mam troszkę inne plany...

    Pozdrawiam cię z całego serduszka i zapraszam do mnie na '12 książkowych faktów o mnie' :)
    Tusia z bloga tusiaksiazkiinietylko.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. To zdecydowanie nie dla mnie, ale bratu z pewnością polecę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaciekawiło mnie to, ze napisała to autorka igrzysk, ale cos mi sie wydaje, ze to juz nie moje klimaty, jednak moze polecę bratu :)
    Pozdrawiam!
    http://fanofbooks7.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku

Jeśli masz inne zdanie na temat, o którym piszę lub po prostu chcesz podyskutować, zostaw komentarz - będzie mi miło!