9 października 2017

176# Lekarstwo, broń i choroba czyli "Młody świat"

Informacje:
Autor: Chirs Weitz
Oryginalny tytuł: The Young World
Polski tytuł: Młody świat
Wydawnictwo: Insignis
Liczba stron: 360
Cena: 34,99 zł
Polska premiera: 27.09.2017









W przeciągu kilku miesięcy, świat który znamy przestał istnieć. Tajemnicza choroba zmiotła z powierzchni ziemi dzieci i dorosłych, oszczędzając jedynie nastolatków. Wszystko przestało mieć znaczenie - i rozpoczęła się walka o przetrwanie. Pytanie tylko, jak długo uda się przeżyć?

Świat po wybuchu epidemii zmienił się diametralnie. Jefferson, mimowolny przywódca grupy zamieszkującej okolice Placu Waszyngtona jest świadom tego, że nie zostało im wiele czasu. Zapasy żywności się kończą, i ciąży nad nimi widmo niebezpieczeństwa ze strony innych plemion. Kiedy jeden z jego przyjaciół wpada na trop lekarstwa, chłopak wraz z przyjaciółką Donną oraz trzema innymi osobami wyrusza na ryzykowną ekspedycję....

Kilka lat temu panował dość spory hype na książki o tematyce postapokaliptycznej. Ja sama, chętnie sięgałam po każdy tytuł z tego gatunku, będąc zafascynowana wizjami świata za kilkadziesiąt lat. Ostatnimi czasy ograniczyłam historie tego typu, jednak skuszona ciekawym opisem, postanowiłam sięgnąć po Młody świat. 

Problem z kompleksem księżniczki i kompleksem Jedi polega na tym - skupcie się, to naprawdę ważne - że to postaci fikcyjne. One nie istnieją. W prawdziwym życiu nie ma podłych czarownic, inspirujących mentorów, dobrych wróżek ani imperiów zła. Każdy ma wiele twarzy.

Sam zamysł, od początku przypominał mi serię Gone którą uwielbiam całym sercem. Przez pierwszych kilka stron nie mogłam pozbyć się wrażenia, że Chris Weitz dość mocno inspirował się sagą Michael'a Grant'a. Na szczęście, po paru rozdziałach było o wiele lepiej i fabuła rozwinęła się w innym kierunku. 
Chris Weitz trafił według mnie w punkt - dobitnie potwierdził, że to co teraz wydaje się nam istotne, w obliczu katastrofy straci znaczenie. Dostęp do internetu, ilość like'ów pod zdjęciami czy zdjęcia gwiazd na tle ścianek. Świat po przejściu choroby jest inny - bez udogodnień, w którym młodzi ludzie skazani są na walkę o przetrwanie. 

Czasem pieniądze zamieniały się w wielką, niewidzialną dłoń na twoim karku, która kazała ci robić coś, na co nie miałeś ochoty. A czasem sam kontrolowałeś tę niewidzialną dłoń i zmuszałeś innych do robienia rzeczy wbrew własnej woli. 

Historię poznajemy z dwóch perspektyw - Jefferson'a i Donny. Przyznam się - przed rozpoczęciem lektury byłam przekonana, że bardziej spodoba mi się punkt widzenia dziewczyny, jednak się pomyliłam. Jefferson to idealny narrator. Jego spojrzenie na otaczającą go rzeczywistość, świat Po Tym Co Się Stało jest jednym z lepszych aspektów książki. Nie zawsze popierałam jego decyzje, jednak chłopak to naprawdę świetnie skonstruowany bohater. 
Donna to z kolei dość sztampowa postać, dziewczyna typu udaję, że na niczym mi nie zależy. Z jednej strony rozumiem jej postępowanie, ale z drugiej - w pewnym momencie byłam już zmęczona jej narracją i poczuciem humoru. 
Wątek miłosny nie do końca mi się spodobał, aczkolwiek zgrabnie pasuje do całości. Niestety samo wykonanie nie powala na kolana i w efekcie finalnym dostajemy dość schematyczną relację, która z pewnością nie podbiła mojego serca.

- Świat się nie skończy, dopóki wierzysz, że ma jakąś przyszłość

Trzy czwarte książki czytałam z zapartym tchem. Niesamowicie wciągnęłam się w losy nastolatków, z ciekawością poznając świat po wybuchu epidemii. Niestety, końcówka nie była w moim odbiorze najlepsza. Autor trochę za bardzo kombinował i chociaż działo się wiele, nudziłam się w trakcie lektury ostatnich stron. Niemniej, mam zamiar sięgnąć po kolejne tomy. Nie zżyłam się szczególnie z bohaterami, ale chcę się przekonać, co Chris Weitz zaplanował dla Jefferson'a, Donny i ich przyjaciół w kolejnych częściach.

Łatwiej ryzykować życiem, kiedy myślisz, że tak czy inaczej wkrótce umrzesz.

Młody świat to pierwszy tom ciekawie zapowiadającej się trylogii postapokaliptycznej. Książka ma wady i zalety, ale jeśli lubicie tego typu klimaty, warto po nią sięgnąć.

Moja ocena to: 7/10

Macie zamiar sięgnąć po tę historię?
Lubicie podobną tematykę?
Koniecznie dajcie mi znać w komentarzach <3
Zaczytanego!
Charlotte

1 komentarz:

  1. Czekam na tę książkę, leci do mnie pocztą... już niedługo będzie :) i szczerze mówiąc po Twojej opinii jeszcze bardziej nie mogę się jej doczekać :)

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku

Jeśli masz inne zdanie na temat, o którym piszę lub po prostu chcesz podyskutować, zostaw komentarz - będzie mi miło!