24 marca 2018

185# Reality show, rodzinne problemy i kaczki czyli "Royce Rolls"

Informacje:
Autor: Margaret Stohl
Oryginalny tytuł: Royce Rolls
Polski tytuł: Royce Rolls
Przekład: Katarzyna Rosłan
Wydawnictwo: GW Foksal
Liczba stron: 460
Cena: 39,99 zł
Polska premiera: 23.02.2017








Każda historia ma dwie strony. To co widzimy, może całkowicie różnić się od prawdy - szczególnie w świecie mediów.
Rodzina Royce ma wszystko - sławę, willę i niezłą fortunę. Jednak wraz ze spadkiem oglądalności ich reality show - Jazda z Royce'ami, między członkami klanu dochodzi do spięć. Szesnastolatnia Bentley cicho cieszy się, że wreszcie odzyska swobodę ale jej matka Mercedes, starsza siostra Porsche oraz brat Maybach nie podzielają jej opinii.

W trakcie roku szkolnego mam czasem ochotę poczytać typowe zabijacze czasu, czyli książki nie do końca ambitne, które jednak pozwolą mi na oddech od codziennych spraw. Czytając opis Royce Rolls stwierdziłam, że będzie to lektura idealnie wpisująca się do tej kategorii. Margaret Stohl mnie nie zawiodła - otrzymałam to, na co liczyłam.

Od początku traktowałam Royce Rolls z lekkim przymrużeniem oka. Główną bohaterką jest Bentley, zmęczona życiem w świetle reflektorów. Marzy o pójściu na dobre studia i odrzucenia łatki buntowniczki, która została jej przypisana na potrzeby show. Muszę przyznać, że z ciekawością czytałam o losach nastolatki. Bentley to inteligentna bohaterka i naprawdę jej kibicowałam. Jeśli chodzi o innych członków rodziny Royce, mam wrażenie, że zostali jedynie naszkicowani na potrzeby fabuły. Mercedes to uzależniona od sławy matka rodziny, Porsche jest nieco naiwną ale i wrażliwą gwiazdką, zaś Maybach, najmłodszy członek rodziny zdążył uzależnić się od pokera pomimo młodego wieku. W Royce Rolls brakowało mi nieco powagi. Książka napisana jest raczej w sposób dowcipny przez co wielu sytuacji nie da się brać na poważnie.

Historia kręci się wokół prób ratowania telewizyjnego reality show. Ten wątek nie do końca mnie zainteresował i według mnie, książka zyskałaby na wartości gdyby Margaret Stohl poświęciła więcej miejsca emocjom bohaterów. Z jednej strony, takie gulity pleasure było mi potrzebne, ale z drugiej - nie znam wielu książek o podobnej tematyce, dlatego czuję pewien niedosyt.

Zakończenie Royce Rolls było dla mnie niedorzeczne ale i całkiem błyskotliwe. Widać, że autorka miała pomysł na historię i doprowadziła wszystkie sprawy do końca. Książka to dobra lektura na raz, kiedy ma się ochotę przeczytać coś by odciąć się od codzienności - ale nie oczekujcie rewelacji. Margaret Stohl stworzyła lekką historię, jednak z pewnością nie pozostanie ona ze mną na dłużej.

Moja ocena to: 5,5/10

Czytaliście Royce Rolls?
Co sądzicie o tej historii?
Koniecznie dajcie mi znać w komentarzach <3
Zaczytanego!
Charlotte

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Grupie Wydawniczej Foksal

2 komentarze:

  1. Taką książkę można poczytać dla relaksu. Może kiedyś po nią sięgnę.

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
    Kasia
    http://simplyeverythingpl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak szukam lekkich książek to sięgam raczej po kryminały. To jest mój sposób na oderwanie się od codzienności. :)

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku

Jeśli masz inne zdanie na temat, o którym piszę lub po prostu chcesz podyskutować, zostaw komentarz - będzie mi miło!