Autor: S.J Kincaid
Oryginalny tytuł: The Diabolic
Polski tytuł: Diabolika
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 415
Cena: 36,90 zł
Polska premiera: 15.02.2017
Wyobraź sobie, że nie jesteś człowiekiem. Przypominasz go jedynie wyglądem - w głębi duszy, bliżej Ci do maszyny. Zaprojektowanego zabójcy. Osoby, która nie zawaha się przed niczym i zabija bez mrugnięcia okiem.
Siła. Lojalność. Okrucieństwo.
Diaboliki.
Nemezis jest diaboliką. Służy córce senetora - Sydonii. Traktuje dziewczynę jak siostrę - i zrobi wszystko by ją chronić. Kiedy więc życie Sydonii staje się zagrożone, Nemezis zamiast niej wyrusza w sam środek politycznych zawirowań. Diabolika musi ukryć swoje zdolności, by zamiana nie wyszła na jaw - jednak na statku cesarza, wszystko jest bardziej skomplikowane, niż widać na pierwszy rzut oka...
Z twórczością S.J Kincaid nie miałam wcześniej do czynienia. Słyszałam wiele pochlebnych opinii na temat jej serii "Insygnia" jednak nigdy nie czułam potrzeby by po nią sięgnąć. "Diabolika" przekonała mnie do siebie ciekawym opisem, dlatego zdecydowałam się przeczytać najnowszą książkę S.J Kincaid. Pierwsze spotkanie z tą autorką, mogę zaliczyć do udanych.
Już na samym początku wiedziałam, że nie będzie to zwyczajna książka - i miałam racje. Przez pierwsze sto stron nie byłam w stanie stwierdzić, czy "Diabolika" mi się podoba czy nie. A wszystko dlatego, że całość prezentuje się naprawdę dziwnie. Niecodziennie. Autorka w jednej książce połączyła kosmos, konflikty na tle politycznym i religijnym, zabójców idealnych i... koniec końców, z tej mieszanki wyłoniła się całkiem niezła powieść. Dziwna? Jak najbardziej. Ale i fascynująca.
Przyznam, że autorka posługuje się naprawdę ciekawym językiem. Czytanie książki z perspektywy Nemezis, było niecodziennym doświadczeniem, a wszystko z powodu kreacji głównej bohaterki. Diabolika - bezwzględna i pozbawiona uczuć, Z pozoru. Nemezis udawając człowieka,odkrywa otaczający ją świat na nowo. Chociaż ma wyznaczony cel i do niego dąży, iskra człowieczeństwa, sprawia, że Nemezis momentami jest pogubiona. Tak, to dobre określenie - Diabolka gubi się w otaczającej jej rzeczywistości, aczkolwiek nie traci przy tym czujności. Polubiłam Nemezis jako główną bohaterkę. To dobrze skonstruowana postać, nie pozbawiona wad, ale przywiązałam wagę do jej losów, i trzymałam za nią kciuki.
Książka momentami powtarza znane schematy - które mimo różnorodnej otoczki, dość mocno się wybijają. Niektóre sceny wywoływały we mnie uczucie "deja vu" - jakbym gdzieś już to czytała. Mimo to, autorce udało się mnie zaskoczyć i nie mogę powiedzieć, że "Diabolika" stanowi przewidywalną lekturę. Wątek miłosny również mnie nie rozczarował - chociaż uważam, że S.J Kincaid mogła lepiej rozbudować relację bohaterów. Podobało mi się to, że uczucie które ich połączyło, nie pojawiło się nagle i miałam okazję, rozdział po rozdziale, obserwować jak się rozwija - jednak zabrakło mi pewnego dopracowania,które sprawiłoby, że para podbiłaby moje serce.
Dziwna ale i fascynująca. Z każdą stroną "Diabolika" wciąga coraz bardziej, w niebezpieczny i okrutny świat, stworzony przez S.J Kincaid. To historia warta poznania, zapewniająca rozrywkę i odskocznię od problemów codzienności. Powieść nie jest idealna i ma swoje mankamenty - ale finalnie stanowi całkiem niezłą książkę, z której lektury jestem jak najbardziej zadowolona.
Moja ocena to: 7/10
Znacie twórczość S.J Kincaid?
Planujecie przeczytać "Diabolkę"?
Koniecznie dajcie mi znać w komentarzach!
Zaczytanego <3
Charlotte
Z twórczością S.J Kincaid nie miałam wcześniej do czynienia. Słyszałam wiele pochlebnych opinii na temat jej serii "Insygnia" jednak nigdy nie czułam potrzeby by po nią sięgnąć. "Diabolika" przekonała mnie do siebie ciekawym opisem, dlatego zdecydowałam się przeczytać najnowszą książkę S.J Kincaid. Pierwsze spotkanie z tą autorką, mogę zaliczyć do udanych.
"Śmierć nie zawsze jest okrucieństwem."
Przyznam, że autorka posługuje się naprawdę ciekawym językiem. Czytanie książki z perspektywy Nemezis, było niecodziennym doświadczeniem, a wszystko z powodu kreacji głównej bohaterki. Diabolika - bezwzględna i pozbawiona uczuć, Z pozoru. Nemezis udawając człowieka,odkrywa otaczający ją świat na nowo. Chociaż ma wyznaczony cel i do niego dąży, iskra człowieczeństwa, sprawia, że Nemezis momentami jest pogubiona. Tak, to dobre określenie - Diabolka gubi się w otaczającej jej rzeczywistości, aczkolwiek nie traci przy tym czujności. Polubiłam Nemezis jako główną bohaterkę. To dobrze skonstruowana postać, nie pozbawiona wad, ale przywiązałam wagę do jej losów, i trzymałam za nią kciuki.
"To cenne artefakty zwane książkiami. Stare, pozszywane skarbnice wiedzy, które można ze sobą nosić."
Książka momentami powtarza znane schematy - które mimo różnorodnej otoczki, dość mocno się wybijają. Niektóre sceny wywoływały we mnie uczucie "deja vu" - jakbym gdzieś już to czytała. Mimo to, autorce udało się mnie zaskoczyć i nie mogę powiedzieć, że "Diabolika" stanowi przewidywalną lekturę. Wątek miłosny również mnie nie rozczarował - chociaż uważam, że S.J Kincaid mogła lepiej rozbudować relację bohaterów. Podobało mi się to, że uczucie które ich połączyło, nie pojawiło się nagle i miałam okazję, rozdział po rozdziale, obserwować jak się rozwija - jednak zabrakło mi pewnego dopracowania,które sprawiłoby, że para podbiłaby moje serce.
"Troska oznaczała najgorszy rodzaj bezbronności."
Dziwna ale i fascynująca. Z każdą stroną "Diabolika" wciąga coraz bardziej, w niebezpieczny i okrutny świat, stworzony przez S.J Kincaid. To historia warta poznania, zapewniająca rozrywkę i odskocznię od problemów codzienności. Powieść nie jest idealna i ma swoje mankamenty - ale finalnie stanowi całkiem niezłą książkę, z której lektury jestem jak najbardziej zadowolona.
Moja ocena to: 7/10
Znacie twórczość S.J Kincaid?
Planujecie przeczytać "Diabolkę"?
Koniecznie dajcie mi znać w komentarzach!
Zaczytanego <3
Charlotte
Za przedpremierową możliwość lektury "Diabolki", serdecznie dziękuję wydawnictwu Otwarte
Zapowiada się ciekawa powieść, nieczęsto czytam książki, które mają w tle konflikty religijne i chyba głównie to mnie zaciekawiło. A skoro i wątek miłosny jest dość dobry to chętnie zapoznam się bliżej z tą lekturą. Może nie w najbliższym czasie, ale z pewnością będę mieć ją na uwadze :)
OdpowiedzUsuńZ perspektywy czytelnika
Mam nadzieję, że zaskoczy Cię pozytywnie - jeśli postanowisz po nią sięgnąć :)
Usuńmuszę przeczytać jak tylko wyjdzie w Polsce. ciekawiła mnie od dawna, kiedy czytałam jej zagraniczne recenzje i mam nadzieję, że mi sie spodoba :-)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na recenzję "Tell me three things"! pattbooks.blogspot.com
Również mam taką nadzieję ;)
UsuńJa bardzo chcę przeczytać i może uda mi się to w najbliższym czasie. :3 Jestem ciekawa głównej bohaterki, a powtarzane schematy mi nie przeszkadzają. :D I ta okładka jest Boska ♥
OdpowiedzUsuńBędę upierdliwa przepraszam, ale masz literóweczkę "Poslki tytuł: Diabolka" :)
Popatrzyłam na tekst i literówki nie widzę. Sprawdzę jeszcze jak to wygląda w polu edycji :P
UsuńJestem w trakcie czytania i póki co uważam, że pomysł na fabułę jest ciekawy. Główna bohaterka, która jest złem wcielonym, ciekawe jak dalej rozwinie się akcja :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, jak Ci się spodoba ;)
UsuńChętnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPS. wdarł się błąd w recenzji i zamiast "Diabolika" jest "Diabolka" :)
O faktycznie! Dziękuję za zwrócenie uwagi ;)
UsuńJuż nie mogę się doczekać, aż ją kupię! Słyszałam o niej mnóstwo, również w zagranicznych recenzjach i jeszcze nie trafiłam na negatywną opinię. Mam do niej wysokie oczekiwania, więc mam nadzieję, ze mnie nie zawiedzie.Nigdy nie trafiłam też na taki pomysł, dlatego ciekawi mnie, czy autorka faktycznie dobrze to rozpisała :)
OdpowiedzUsuńBasia z bloga ostatniaksiazkoholiczkaa.blogspot.com
Nie wiem czemu, ale okropnie mnie do niej ciągnie. :/
OdpowiedzUsuń"Diabolika" to jedna z niewielu książek, które zwróciły moją uwagę podczas przeglądania zapowiedzi. Chciałabym ją przeczytać, może kiedyś.
OdpowiedzUsuń