163# Spisek, wątpliwości i odwaga czyli "Królewska klatka"

Informacje:
Autor: Victoria Aveyard
Oryginalny tytuł: King's Cage
Polski tytuł: Królewska klatka
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 560
Cena: 36,90 zł
Polska premiera: 24.05.2017

Czasem nie zostaje nic prócz nadziei. Trzymamy się jej kurczowo, pomimo tego, że pozbyliśmy się złudzeń. W świecie w którym liczy się władza, nadzieja może być wszystkim.

Mare Barrow jest więźniem króla Maven'a. Dziewczyna ciągla rozmyśla o błędach które popełniła, a działanie Cichego Kamienia uniemożliwia jej skorzystanie z mocy. Jednak Maven również ma kłopoty - z trudem utrzymuje swoją pozycję.  Tymaczasem Nowi i Czerwoni przygotowują się do wojny - razem z nimi jest Cal, który zrobi wszystko by ocalić Mare.

Victoria Aveyard stworzyła świat który szczerze uwielbiam. Po szokującej końcówce Szklanego Miecza z niecierpliwością oczekiwałam na kolejną część. Kiedy Królewska klatka  trafiła w moje ręce od razu wzięłam się za czytanie. Czy i tym razem, autorka mnie oczarowała?

Będę szczera - pierwszych kilkanaście stron, nie czytało mi się przyjemnie. Nie działo się nic na tyle emocjonującego bym czytała stronę za stroną,  przeciwnie - zdarzało mi się zerkać ile zostało do końca danego rozdziału by wtedy zrobić przerwę. Zaczęłam się zastanawiać, czy to tylko kiepski początek czy cała książka będzie mnie nużyć. Na szczęście, po kilku rozdziałach moje wątpliwości legły w gruzach.

A to była dopiero cisza przed burzą.

"Los marionetki jest dziwny. Więcej czasu spędzam na zapleczu, niż na scenie."

W Królewskiej klatce miałam okazję zobaczyć pałac i arystorkację pod rządami Maven'a i jak to wygląda  od środka. Victoria Aveyard rozwinęła w tej części polityczne tło wydarzeń - co bardzo mi się spodobało. Został poruszony wątek Lakelandii z którą Norta toczy wojny, oraz wątpliwości na królewskim dworze. Autorka pokazała w jaki sposób władza wpływa na człowieka. W świecie pełnym intryg, zaufanie nie istnieje. Każdy może zdradzić każdego i to w najbardziej bolesny sposób.

"(...) potwory są najbardziej niebezpieczne,gdy się boją."

Mare wciąż się zmienia. Mrok który narodził się w jej sercu w poprzednim tomie, pozostawił ją słabą i zdruzgotaną - ale wciąż czujną i mającą nadzieję na zwycięstwo. Dziewczyna to wnikliwy obserwator i muszę przyznać, że w porównaniu do Mare z pierwszego tomu, nauczyła się podejmować pewne decyzje na chłodno. Przestała działać impulsywnie i nie pozwala by emocje wzięły górę. Dziewczyna od Błyskawic wiele przeszła i straciła - ale żar w jej sercu wciąż płonie.

"Ci, którzy wiedzą, jak jest w ciemnościach, zrobią wszystko, by pozostać w świetle."

Królewska klatka zawiera rozdziały nie tylko z perspektywy Mare, ale także Cameron i...Evangeline. Po lekturze tej części, szczerze polubiłam tę Srebrną. Jej motywy nabrały nowego znaczenia i nie mogę się doczekać by zobaczyć, jak Victoria Aveyard rozwinie wątek Evangeline w kolejnym tomie.

" - Ludzie tacy jak my wszystkich okłamują - drwi. - Szczególnie samych siebie."

Królewska klatka to pełna emocji, naprawdę dobra kontynuacja, jednak podobała mi się trochę mniej niż poprzedni tom. Victoria Aveyard pokazała, że ma jeszcze parę asów w rękawie i dlatego wyczekuję kolejnej części, a Wam naprawdę polecam Królewską Klatkę!

Moja ocena to: 8.5/10

Czytaliście Królewską Klatkę?

Co sądzicie o tej części?

Koniecznie dajcie mi znać w komentarzach <3

Zaczytanego!

Charlotte

Za egzemplarz, serdecznie dziękuję wydawnictwu Otwarte