18 listopada 2015

60# Próby, Scholarzy i Maski czyli "Imperium Ognia"

Informacje:
Autor: Sabaa Tahir
Oryginalny tytuł: An Ember in the ashes
Polski tytuł: Ember in the ashes. Imperium Ognia
Wydawnictwo: Akurat
Ilość stron: 416
Cena: 39,90
Polska premiera: 04.11.2015













Czy jesteś w stanie się poświęcić w imię słusznej sprawy?

Laia należy do Scholarów - ludzi prześladowanych i traktowanych jak śmieci. Teraz dziewczyna musi odnaleźć w sobie siłę by uratować brata. Elias to żołnierz Imperium, którego czeka świetlana przyszłość, jednak chłopak nie chce życia Maski. Niedługo życie tej dwójki zostanie ze sobą splątane, a ich spotkanie może zaważyć o dalsze losy Imperium.

"Imperium Ognia" to książka o której słyszałam wszędzie. Na zagranicznych blogach czy vlogach a i w Polsce jej premiera odbyła się nie bez echa. Uwielbiam fantastykę więc czym prędzej zabrałam się za czytanie.

"Życie składa się z wielu momentów, które nic nie znaczą.A potem któregoś dnia nadchodzi chwila, która wpływa na wszystkie dalsze wydarzenia."

Myślę, że każdy zna to uczucie zawodu gdy w końcu trzyma w rękach upragnioną książkę, zabiera się za czytanie i.. nie dowierza. Ponieważ to miała być cudowna historia, chwytająca za serce od której nie będzie można się oderwa!. Na początku czytania, uczucie zawodu boleśnie ukuło mnie w serce. I chociaż już w pierwszych rozdziałach dużo się działo ja byłam wręcz znudzona i załamana, do tego stopnia, że chciałam przerwać czytanie. Ale powiedziałam sobie "Daj spokój! Jesteś dopiero na początku. Daj tej książce szansę. Nie przekreślaj jej!". Jak rzekłam, tak zrobiłam - i była to dobra decyzja.

Sabaa Tahir pisze przystępnym językiem i książkę mimo trudnych nazw oraz pojęć czyta się zaskakująco łatwo i przyjemnie. Mam jednak wrażenie, że akcja czasem za bardzo pędzi a niektóre wydarzenia się kończą, nim zdążą się naprawdę zacząć. Imperium to naprawdę ciekawe tło do fabuły rozgrywającej się na kartach powieści, gdzie stare, tajemnicze legendy mieszają się z rzeczywistością.
Świat wykreowany przez autorkę, wydaje mi się jednak nieco płytki i chętnie dowiedziałabym się o nim więcej, bo jak dla mnie brakuje mu głębi - mam wielką nadzieję, że w kolejnych tomach Sabaa Tahir nada Imperium kolorów.

"Całe piękno gwiazd jest niczym, kiedy życie na ziemi jest tak podłe."

Laia to niezwykle silna psychicznie bohaterka. Zrobi wszystko by ocalić brata i naprawdę imponowała mi swoją odwagą. Jednak to co najbardziej mnie w niej urzekło nie ma nic wspólnego z siłą charakteru. Dziewczyna się boi. Jest przerażona bo jej jeden błąd może kosztować nie tylko jej życie ale również jej brata. Wiele bad-assowych bohaterek sprawia wrażenie, jakby sytuacja w której się znalazły nie była niczym nowym i miały wszystko pod kontrolą, zaś Laia to postać niezwykle prawdziwa.

Głównego męskiego bohatera czyli Eliasa również polubiłam. Wydaje mi się on pomieszaniem paru bohaterów z innych serii, aczkolwiek mi to nie przeszkadzało bo autorka naprawdę wspaniale nakreśliła jego postać. Chłopak jest rozdarty między obowiązkiem a sumieniem. Nie jest idealny jednak wielokrotnie mi imponował swoją postawą.
Warto wspomnieć również o bohaterach drugoplanowych i pobocznych którzy również nie zostali pominięci. Widać i czuć podczas czytania, że pani Tahir poświęciła im uwagę. Znacie to denerwujące uczucie podczas czytania, kiedy nagle jakiś bohater się pojawia a potem PUFF! i go nie ma? Tutaj się z tym nie spotkacie.

"To nie ty mnie zabijasz, to ja wybrałem śmierć. Ponieważ wolę umrzeć niż stać się podobny do ciebie. Wolę umrzeć, niż żyć bez miłosierdzia, bez honoru, bez duszy."

Mimo niezbyt udanego początku, "Imperium Ognia" okazało się dość dobrą książką fantastyczną. Świetna kreacja bohaterów, wciągająca akcja i zakończenie które wbija w fotel. Zostałam mile zaskoczona i jestem naprawdę ciekawa dalszych losów bohaterów, aczkolwiek do kolejnych tomów raczej nie będę odliczać dni.

Moja ocena to: 7.5/10

Czytaliście "Imperium Ognia"? Macie zamiar sięgnąć po tę książkę?
Koniecznie dajcie mi znać w komentarzach :)
Zaczytanego!
Charlotte


Za podróż do Imperium, serdecznie dziękuję wydawnictwu Akurat oraz Business and culture

37 komentarzy:

  1. Z chęcią zajrzę do stron tej książki.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyczuwam dobrą książkę, więc na pewno po nią sięgnę ;)
    http://be-my-dreamcatcher.blogspot.com/
    Pozdrawiam, Maleficent

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie przeczytam tą książkę :D
    Pozdrawiam, Julka
    karmeloweczytadla.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczne cytaty - dodają recenzji charakteru! ;) Co do samej książki - na pierwszy rzut oka pomyślałam (chociaż okładka jest naprawdę śliczna), że to totalnie nie moje klimaty. Dopiero po przeczytaniu Twojej recenzji stwierdziłam, że to całkiem przyjemna pozycja. Mam nadzieję, że przy najbliższej okazji po nią sięgnę. :) Chciałabym zaprosić Cię również do wzięcia udziału w zimowej edycji konkursu na moim blogu. Do wygrania książka "W śnieżną noc" autorstwa m.in. Johna Greena. Więcej "formalności" w konkursowym poście ----> The-heartlines-books :)
    Pozdrawiam! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi smakowicie :) Na pewno kiedyś się skuszę :D

    Pozdrawiam :)
    http://mybooktown.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Tyle zachwytów... a Tobie tylko się podobała, bez żadnych fajerwerków. Chyba będę musiała sama się przekonać o cudowności tej książki i stanąć po którejś ze stron. Mimo wszystko po Twojej recenzji mam na to coraz większą ochotę :)
    Zapraszam do mnie na nową recenzję drugiej części "Klątwy tygrysa"! BEZ SPOILERÓW

    OdpowiedzUsuń
  7. No to jest najgorsze gdy myślisz że książka będzie super atu taki zawód...
    Mnie do tej książki nie ciągnie może i dobrze. :)
    http://kochamczytack.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwsza osoba, która się nad tym nie rozpływa XD Ja czekam, aż w końcu będę mogła przeczytać :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie ją czytam i mimo, że spodziewałam się czegoś trochę innego, to jestem mile zaskoczona :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja akurat nie wyczekiwałam tej książki i nie miałam do niej wygórowanych oczekiwań, więc nie czułam zawodu - zostałam nią jedynie oczarowana i zakochałam się w całej historii.

    Pozdrawiam,
    papierowe-strony.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Pewnie kiedyś przeczytam, ale niestety w najbliższym czasie planuję przeczytać kilka innych, zaległych książek.
    Pozdrawiam!
    http://in-the-book-word.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Czasami tak już jest, że początek książki sprawia, że chcemy rzucić książkę w kąt, a później okazuje się, że wcale nie jest tak źle :) Ta pozycja mnie interesuje i jak będę miała okazję to sięgnę po nią!
    Pozdrawiam,
    http://magiel-kulturalny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że zwykle się nie poddałam =D Mam nadzieję, że szybko uda Ci się po nią sięgnąć :P

      Usuń
  13. Ona będzie pierwsza w moim TBR na następny... ROK! Niestety na razie dużo powieści do czytania, więc książka pani Tahir, sobie poczeka do stycznia ;/ Miłego wieczoru lub czwartku <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Czasami właśnie trzeba przebrnąć przez pierwsze strony książki, aby całkowicie się w nią wciągnąć. Cieszę się, że ta jednak okazała się być warta przeczytania. Myślę, że ja również po nią sięgnę ;)
    Aleja Czytelnika

    OdpowiedzUsuń
  15. Mnie osobiście ta książka od samego początku wciągnęła i nie mogłam się od niej oderwać. Wręcz powiedziałabym, że to jedna z lepszych historii i z niecierpliwością czekam na kontynuację! :)
    Pozdrawiam
    A.

    http://chaosmysli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie słyszałam o tej książce, ale z pewnością po nią sięgnę. Także uwielbia fantastykę *_*

    OdpowiedzUsuń
  17. Wszędzie widziałam tylko same ochy i achy, jesteś chyba pierwszą osobą, która przyznaje, że książka jest dobra, ale jednak nie wybitna. Ja na pewno po nią sięgnę, bo jestem niezwykle ciekawa historii, która podbiła serca tylu czytelników.

    Books by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam ochotę na tę książkę od przeczytania pierwszej recenzji, jeszcze przedpremierowej. Mam nadzieję, że niedługo wpadnie w moje łapki i nie porzucę jej na niezbyt ciekawym początku. ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Książka ta była niedawno tak mocno promowana na zagranicznym booktubie, że obiecałam sobie sięgnąć po nią w najbliższej przyszłości. To kolejna pozytywna recenzja z jaką się spotykam, więc prawdopodobnie książka zagości u mnie już niebawem. :)
    Pozdrawiam,
    Kalorka czyta

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam dosyć wygórowane oczekiwania co do tej książki, głównie przez te wszystkie pozytywne opinie na jej temat. Mam ją od listopada i ciągle przekładam jej przeczytanie, bo boję się, że się zawiodę. No ale w końcu trzeba :D

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku

Jeśli masz inne zdanie na temat, o którym piszę lub po prostu chcesz podyskutować, zostaw komentarz - będzie mi miło!