18 czerwca 2017

3 powody dla których warto sięgnąć po "Czerwień Rubinu"

















Pomyślmy chwilę o czasie - jest w nim coś niesamowitego. Wskazówki zegara się przemieszczają, a wraz z nimi upływają kolejne minuty, godziny, dni, tygodnie i lata. Nie da się cofnąć wydarzeń ani przeżyć ponownie tego samego momentu. A jeśli podróże w czasie byłyby możliwe? Gdyby istniało urządzenie pozwalające na skoki w przeszłość?

Kerstin Gier to jedna z moich ulubionych autorek. Pokochałam  książki o Liv i jej przygodach w świecie snów. Zanim poznałam trylogię Silver, moje serce podbiła historia Gwendolyn - dziewczynie która odkrywa, że posiada gen pozwalający jej na podróże w czasie. Niedawno, nakładem wydawnictwa Media Rodzina ukazało się nowe wydanie pierwszego tomu trylogii - Czerwień Rubinu. Z tej okazji, przedstawię dzisiaj trzy powody, dla których warto sięgnąć po tę książkę!

Humor

Książki Kerstin Gier to opowieści wypełnione po brzegi humorem. Jeśli macie zły dzień, albo wydarzyło się coś niedobrego i chcecie sięgnąć po historię która odciągnie Was od ponurych myśli - to dobrze trafiliście. Autorka posługuje się lekkim piórem i z łatwością wplata żarty i humorystyczne sceny w akcje. Wiem, że ten rodzaj komizmu może niektórym się nie spodobać, ale według mnie warto dać szansę Kerstin Gier.


Bohaterowie

Autorka stworzyła bohaterów, z którymi można łatwo się zżyć. Wystarczy kilka stron by postacie podbiły nasze serca. Na pierwszy rzut oka nie ma fajerwerków, ale z każdym kolejnym rozdziałem jest coraz lepiej, aż w końcu orientujemy się, że nie chcemy rozstać się z ich losami. Gideon wciąż zajmuje czołowe miejsce w liście moich ulubionych męskich bohaterów, a minęło sporo czasu odkąd po raz pierwszy poznałam Trylogię Czasu. Gwendolyn to z kolei naprawdę zabawna i bardzo realistyczna postać - czasami irytuje, ale nie potrafię jej nie lubić.


Fabuła

Co wspólnego mają szlachetne kamienie, przepowiednie i kręgi z podróżami w czasie? Całkiem sporo, szczególnie w Czerwieni Rubinu. Tajne stowarzyszenia, sekrety rodzinne i niebezpieczeństwo, połączone z codziennymi perypetiami - za to uwielbiam Kerstin Gier. Jej książki łączą lekki humor wraz z wciągającą akcją. Historia snuta przez autorkę naprawdę wciąga i nim się orientujemy, przewracamy ostatnią kartkę.



Czytaliście Trylogię Czasu?
Co o niej sądzicie?
Koniecznie dajcie mi znać w komentarzach <3
Zaczytanego!
Charlotte

10 komentarzy:

  1. Czytałam całą trylogię jakieś pięć lat temu i uważam ją za dość typową młodzieżową fantastykę. Podobał mi się pomysł z podróżami w czasie, ale całość aż za bardzo młodzieżowa (czyli dla fanów gatunku idealna ;P).

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Trylogię Czasu <3 Za wszystko, a autorka jest jedną z moich ulubionych :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam całą trylogię już lata temu i bardzo mi się podobała. Planuję zdobyć te wydania bo są przepiękne !

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam jakieś 4 lata temu i wtedy byłam zachwycona :D Teraz pozostał mi ogromny sentyment :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Po prostu trzeba sięgnąć pa całą trylogię i koniec kropka. :D

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku

Jeśli masz inne zdanie na temat, o którym piszę lub po prostu chcesz podyskutować, zostaw komentarz - będzie mi miło!