26 listopada 2016

Jak zgubić walizkę pełną magicznych stworzeń

















1926 rok. Nowy York to miasto, które tętni życiem. Mimo, że ostatnio prześladowane jest przez coś, czego nie da się racjonalnie wyjaśnić. W takim miejscu, dochodzi również do pewnej pomyłki - w wyniku której, z pewnej niepozornej walizki, coś wydostaje się na wolność...

Newt Scamander pojawia się pewnego dnia w Nowym Yorku, wraz ze swoją walizką pełnych magicznych stworzeń. W wyniku spotkania z pewnym mugolem, imieniem Jacob Kowalski, część z podopieczych czarodzieja, wydostaje się na wolność. Los krzyżuje drogę Scamandera, z pracownicą M.A.C.U.S.Y Tiną, oraz jej siostrą Queenie. W tym samym czasie, w Nowym Yorku dochodzi do makabrycznych incydentów...

"Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" to film, na który czekałam bardzo długo. Jako wielka fanka magicznego świata, stworzonego przez Rowling, byłam naprawdę ciekawa, co tym razem mnie spotka. Do historii podchodziłam trochę sceptycznie - jednak muszę przyznać, że zostałam bardzo mile zaskoczona.


Zdecydowanie najmocniejszym aspektem filmu, są cudowni bohaterowie. Aktorzy wcielający się w główne postacie, wykonali kawał dobrej roboty. Eddie Redmayne jako Newt Scamander skradł całe show. Okej - mimo mojego uwielbienia  do postaci Newt'a, muszę przyznać, że pozostali aktorzy również wypadli na ekranie niesamowicie. Alison Sudol w roli cudownej Queenie zrobiła na mnie naprawdę dobre wrażenie. Z tego co mi się wydaje, po raz pierwszy widziałam tę aktorkę na ekranie, ale po jej roli w "Fantastycznych zwierzętach..." mam zamiar obejrzeć inne produkcje z jej udziałem. Nie mogę zapomnieć także o Kowalskim oraz Tinie. Dan Fogler jako uroczy mugol spisał się doskonale. Katherine Waterston jako pracownica M.A.C.U.S.Y (amerykańskiego odpowiednika Ministerstwa Magii) także wypadła wiarygodnie. Słowem - każdy kto ogląda film, znajdzie postać, którą będzie mógł polubić.


Na uwagę zasługują także efekty specjalne, na mistrzowskim poziomie. Fantastyczne zwierzęta Newt'a są niesamowite i dlatego uważam, że film warto obejrzeć nawet dla samych efektów. Twórcy stworzyli barwną scenografię, która w postprodukcji zyskała wspaniałego, magicznego wymiaru. Każdy, kto pokochał magiczny świat Harry'ego, z pewnością zakocha się w pełnym magii  Nowym Yorku.'


Będę szczera - fabuła nie należy do najgenialniejszych. Akcja jest podzielona - jedna część skupia się na Scamanderze i poszukiwaniu jego zwierząt, a druga na pracowniku M.A.C.U.S.Y (Colin Farrel) oraz jego śledztwie dotyczącym tajemniczej siły, nawiedzającej Nowy York.Obie te sprawy w pewnym momencie się ze sobą łączą. Nie powiem, że film nie dostarczył mi wrażeń - ale nie da się ukryć, że niektóre rzeczy przewidziałam już na początku. Owszem, twórcy również parę razy mnie zaskoczyli - jednak jedna z największych tajemnic, była dla mnie jasna już po połowie. Mimo to, uważam "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" za ciekawy i naprawdę bardzo fajny film. Duża dawka magii, niesamowity klimat, świetny humor, trochę grozy i idealnie wymierzona szczypta romansu. Szczerze mówiąc nie mogę doczekać się już kolejnej części <3

A Wy widzieliście ten film? Macie zamiar?
Co sądzicie na jego temat?
Koniecznie napiszcie mi o tym w komentarzach <3
Zaczytanego!
Charlotte


3 komentarze:

  1. Zakochałam się w zwierzątkach i w Newcie. Nie mogę się doczekać kolejnej części!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie byłam jeszcze na filmie, ale mam nadzieję, że niedługo się to zmieni! Sama może nie jestem wielką fanką świata Pottera, magii itp., ale ten utwór strasznie mnie ciekawi, szczególnie że słyszę na jego temat same pozytywne opinie! :)

    Pozdrawiam,
    http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2016/11/ulubione-ksiazki-miosne.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie się wybieram posiąść wiedzę tajemną, a później może odnajdę swojego fantastycznego zwierza :)

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku

Jeśli masz inne zdanie na temat, o którym piszę lub po prostu chcesz podyskutować, zostaw komentarz - będzie mi miło!