Październik dobiegł końca - więc jak co miesiąc, zapraszam na podsumowanie i stosik <3
Październik to jeden z moich ulubionych miesięcy w roku. Tegoroczny, minął mi zdecydowanie za szybko. Mam wrażenie, że wczoraj pisałam podsumowanie września - a tu proszę...
Uciekający mi przez palce czas, to prawdopodobnie efekt uboczny tego, ile mam teraz na głowie - dlatego nie mogę się doczekać, kiedy będę już po testach =D
Najlepszymi dnami października, były dla mnie te ostatnie. W ubiegły piątek i sobotę byłam w Krakowie - i spędziłam cudowny weekend. Pojawiłam się na targach - i mam do nich nieco mieszany stosunek. W piątek było na nich naprawdę fajnie - można było spokojnie pochodzić, ale sobota była masakryczna. Tłumy może i dałoby się przeżyć, ale postępowanie niektórych ludzi (jak chamskie rozpychanie się łokciami) sprawiły, że po spędzonej tam godzinie, byłam strasznie zmęczona. Mimo wszystko, uważam sobotę za udaną - w końcu spotkałam się z Abi oraz Jane, i razem byłyśmy na spotkaniu autorskim z Richard'em Flanagan'em - który swoją drogą, jest przemiłym człowiekiem, i już nie mogę doczekać się lektury jego książek <3
Ubiegły miesiąc rozpoczęłam od lektury "Podwieczności", która była naprawdę świetną książką! Potem sięgnęłam po "Bibliotekę dusz" oraz "Silver. Drugą księgę snów". "Nie poddawaj się" niestety mnie rozczarowało - a z kolei "Korona" Kiery Cass,była niezłą dawką cukru... Pod koniec miesiąca, sięgnęłam także po kontynuację losów Nikki czyli Wieczną więź. Jedną z najsłabszych książek, okazało się niestety "Imagines". Zaczęłam również "Ogień za ogień" czyli kolejny tom o dziewczynach z Wyspy Jar - i tę historię, mam zamiar skończyć na dniach. Niestety - wciąż nie ruszyłam dalej z "Grą o Tron" nad czym bardzo ubolewam....
Łączna liczba książek: 7 + dwie w trakcie czytania
Z wyniku jestem bardzo zadowolona - i mam nadzieję, że w listopadzie uda mi się go powtórzyć. Mimo,że listopad uznawany jest za jeden z najbardziej depresyjnych miesięcy w roku, ja mam odnośnie niego dziwnie dobre przeczucia - oby tylko się sprawdziły.
Od lewej:
"Nie poddawaj się" - egzemplarz od wydawnictwa HarperCollins Polska
"Imagines" - od księgarni internetowej Tania Książka
"Ogień za ogień" - od wydawnictwa Feeria Young
"Czarna Wdowa. Na zawsze czerwona" - od księgarni internetowej Tania Książka
"Silver. Druga księga snów" - od wydawnictwa Media Rodzina
"Klaśnięcie jednej dłoni" - zakup własny
"Szóstka Wron" - od księgarni internetowej Tania Książka
W październiku, przywędrowało do mnie wiele książek, o pięknych oprawach graficznych <3 Niby szczegół ale, cieszy oko ^^ Najbardziej nie mogę doczekać się lektury "Czarnej Wdowy..." oraz "Szóstki Wron" - zwłaszcza, że o tej drugiej książce słyszałam same pozytywne opinie!
A jak Wam minął październik?
Jakie nowe książki do Was przybyły?
Koniecznie dajcie mi znać w komentarzach <3
Zaczytanego listopada!
Charlotte
Od lewej:
"Nie poddawaj się" - egzemplarz od wydawnictwa HarperCollins Polska
"Imagines" - od księgarni internetowej Tania Książka
"Ogień za ogień" - od wydawnictwa Feeria Young
"Czarna Wdowa. Na zawsze czerwona" - od księgarni internetowej Tania Książka
"Silver. Druga księga snów" - od wydawnictwa Media Rodzina
"Klaśnięcie jednej dłoni" - zakup własny
"Szóstka Wron" - od księgarni internetowej Tania Książka
W październiku, przywędrowało do mnie wiele książek, o pięknych oprawach graficznych <3 Niby szczegół ale, cieszy oko ^^ Najbardziej nie mogę doczekać się lektury "Czarnej Wdowy..." oraz "Szóstki Wron" - zwłaszcza, że o tej drugiej książce słyszałam same pozytywne opinie!
A jak Wam minął październik?
Jakie nowe książki do Was przybyły?
Koniecznie dajcie mi znać w komentarzach <3
Zaczytanego listopada!
Charlotte
Świetny wynik! "Silver" zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńJaki piękny stosik! Każdemu, kto ma "Szóstkę wron" piszę, że mu zazdroszczę. Oj jak bardzo chciałabym mieć tę książkę! Seria "Silver" jest taka śliczna. Tyle ładnych książek, a tak mało pieniążków. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Book Prisoner! :)
Mnie również październik minął strasznie szybko, nad czym strasznie ubolewam, bo okazał się być wspaniałym miesiącem. Na Targach najbardziej denerwowało mnie nie tylko rozpychanie się łokciami, ale także dzieci w wózkach, bo w wąskich alejkach nie było po prostu miejsca, żeby się przecisnąć, zwłaszcza gdy były blokowane przez kolejki do autorów, a rodzice po prostu taranowali przechodniów tymi wózkami. Mimo to uważam Targi Książki za świetną inicjatywę ;) Ja sama w końcu również wyposażyłam się w egzemplarz Szóstki wron i jest po prostu przepiękny <3 Zazdroszczę ci głównie Czarnej Wdowy ;)
OdpowiedzUsuńBooks by Geek Girl
Również nie mogę się doczekać "Szóstki wron" - mam strasznie wysokie oczekiwania względem tej książki i trochę się boję po nią sięgnąć ;P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
houseofreaders.blogspot.com
To wydanie "Silver" jest jeszcze ładniejsze. :D
OdpowiedzUsuń"Szósta wron" też niesamowicie wygląda. ;)
Mi też ten miesiąc szybko minął. Udało mi się przeczytać 6 książek. :>
Jools and her books
Gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńO "Szóstce wron" również non stop widzę same pozytywne opinie. Niby nie czytam takich książek, ale nad tą zaczynam się poważnie zastanawiać. Może warto coś zmienić i spróbować :)