11 czerwca 2015

21# Źli, dobrzy i dwie bliźniacze wieże czyli "Akademia Dobra i Zła"

Informacje:
Autor : Soman Chainani
Oryginalny tytuł : The School for Good and Evil
Polski tytuł : Akademia Dobra i Zła
Wydawnictwo : Jaguar
Ilość stron : 496
Cena : 39,90












Wyobraźcie sobie, że wasze życie do baśń. Jesteście albo pięknymi królewnami czy królewiczami, lub wcielacie się w podłe wiedźmy i ogry. Kim chcielibyście być? Okazuje się, że przygotowanie do roli bohatera baśni nie jest wcale takie proste.

Poznajcie Sofię i Agatę. Pierwsza dziewczynka uwielbia różowy, jej ranna toaleta zajmuje więcej niż godzinę i prędzej dałaby się poszatkować, niż uciąć piękne blond włosy. Agata z kolei mieszka na cmentarzu, nosi wiecznie potarganą i poplamioną suknie i odstrasza innych wyglądem. Co cztery lata, w Gavaldonie niezauważalnie pojawia się Dyrektor. Porywa on dwójkę dzieci do Akademia Dobra i Zła. Jedno będzie kształcić się na bohatera, zaś drugie jak otruć lub pozbyć się pięknej księżniczki bądź królewicza. Nikt nie chce trafić do Akademii mimo, że wszyscy czytają baśnie z wypiekami na policzkach. Kiedy więc piękna Sofia trafia do Akademii Złą, a jej nieurodziwa przyjaciółka do Akademii Dobra, dziewczynki są pewne, że popełniono ogromny błąd…. Ale czy na pewno?

Uwielbiam baśniowe klimaty, więc nie mogłam nie sięgnąć po tą powieść. Zaciekawiło mnie przedstawienie świata baśni w taki sposób.

Ostatnio zauważyłam, że dystopie zastępowane są książkami związanymi z baśniami. Coraz częściej na półkach możemy dostrzec książki z licznymi nawiązaniami do klasycznych opowieści. Dlaczego? Ludzie kochają baśnie. Uwielbiają ten magiczny i niezpomniany klimat. Dla wielu z nas, baśnie to pierwsze historie jakie poznaliśmy. Doczekały się one wielu interpretacji. Jak jest z Akademią Dobra i Zła?

Mamy tutaj zupełnie odmienne charaktery. Widząc dziewczynki razem od razu możemy określić która gdzie trafi. Jednak autor zgotował nam nie małą niespodziankę. Przez całą książkę , śledzimy losy naszych bohaterek- jak odnajdują się w rzeczywistości, zupełnie odmiennej od ich charakterów? Dziewczynki starają dostać się do tajemniczego dyrektora i wyjaśnić sprawę. Coś jednak cały czas im przeszkadza.
Od początku nie podobała mi się postać Sofii. Dziewczynka mnie irytowała i sprawiałam, że miałam ochotę rzucić moim czytnikiem. Wydaje się być taka dobra i kochana, ale wielokrotnie była nie w porządku w stosunku do Agaty i innych. Jest po prostu zapatrzona w siebie.  Z kolei Agata zaskarbiła sobie moją sympatię. Jest skromna. Wydaje się być ponura, jednak za tym ponurym wyrazem twarzy kryje się coś więcej.

Tylko jeśli zniszczymy to, kim się nam wydaje, że jesteśmy, będziemy mogli docenić to, kim jesteśmy naprawdę.

W Akademia Dobra i Zła uczy się wiele różnych charakterów. Jednych polubiłam bardziej, drugich mniej. Każdy jest inny i nie da się ukryć, że autor miał na nich pomysł. Na początku wydają się dość szablonowi, jednak kiedy bliżej się im przyjrzymy możemy zmienić całkowicie nasze spojrzenie na uczniów. Populacja dzieli się na dobrych Zawszan i złych Nigdzian. Dwie strony. Dwie dziewczynki. Wiele komplikacji. 

Styl autora od pierwszy stron z Francescą Simon, autorką książek o Koszmarnym Karolku, w których uwielbiałam zaczytywać się w dzieciństwie. Przez taki sposób pisania książka straciła na głębi, i w niektórych momentach wydawała się świetnym kandydatem na książeczkę dla dzieci, a nie dla młodzieży.

Najbardziej intrygując postacią był dla mnie Dyrektor. Przez całą książkę zastanawiałam się : kim on jest? Jakim cudem od tylu lat pojawia się niezauważalnie w Gavaldonie? Jak decyduje kto gdzie trafi? Czy ma długą brodę? A może to jakiś młody książę? I najważniejsze – po której stronie się opowiada? Po złej czy dobrej?

W powieści Chainani’ego mamy do czynienia z nieco luźniejszą formą baśni. Znajdziemy tutaj trochę tajemnic, dużo śmiechu oraz naprawdę wartościowy morał. To nie jest połączenie klasycznych bajek dla dzieci. To ich nowa forma. 

Nie każdemu ona przypadnie do gustu. Na początku byłam sceptycznie nastawiona. Książka nie jest arcydziełem ale jest za to idealna na wolne popołudnie. Pokazuje ona, że nie można oceniać człowieka po pozorach, że nie możliwe staje się możliwe a prawdziwa przyjaźń to największa siła.


Do przeczytania kolejnej części (która jeszcze nie miała premiery w Polsce) zachęciło mnie zakończenie, które jest naprawdę dobre. Nie mogę się doczekać, kiedy ponownie wkroczę do świata Agaty i Sofii. To książka dla  młodszych czytelników, ale na mnie zrobiła dobre wrażenie.

Moja ocena to : 6.5/10

A wy? Zapoznaliście się z Akademią Dobra i Zła? Macie zamiar? Koniecznie dajcie mi znać w komentarzach :)

Zaczytanego <3
Charlotte Andell

8 komentarzy:

  1. Chyba troszeczkę nie mój klimat,ale może kiedyś?

    http://czytam-ogladam-recenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm... no nie wiem, czy po nią sięgnę

    http://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam i muszę się z Toba nie zgodzić, bo ksiażka moim zdaniem zasługuje na wyzsza opinię. Ale to tylko moje zdanie ;) http://recenzje-z-nibylandii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, o gustach się nie dyskutuje ;)
      Może po drugiej części zmienie zdanie :)

      Usuń
  4. Czytałam kilka recenzji i mam zapisaną książkę na liście "do przeczytania". Mam nadzieję, że uda mi się niedługo sięgnąć po nią. Lubię takie klimaty. :)

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku

Jeśli masz inne zdanie na temat, o którym piszę lub po prostu chcesz podyskutować, zostaw komentarz - będzie mi miło!