Autor : Soman Chainani
Oryginalny tytuł : The School for Good and Evil
Polski tytuł : Akademia Dobra i Zła
Wydawnictwo : Jaguar
Ilość stron : 496
Cena : 39,90
Wyobraźcie sobie, że wasze życie do baśń. Jesteście albo
pięknymi królewnami czy królewiczami, lub wcielacie się w podłe wiedźmy i ogry.
Kim chcielibyście być? Okazuje się, że przygotowanie do roli bohatera baśni nie
jest wcale takie proste.
Poznajcie Sofię i Agatę. Pierwsza dziewczynka uwielbia
różowy, jej ranna toaleta zajmuje więcej niż godzinę i prędzej dałaby się
poszatkować, niż uciąć piękne blond włosy. Agata z kolei mieszka na cmentarzu,
nosi wiecznie potarganą i poplamioną suknie i odstrasza innych wyglądem. Co cztery
lata, w Gavaldonie niezauważalnie pojawia się Dyrektor. Porywa on dwójkę dzieci
do Akademia Dobra i Zła. Jedno będzie kształcić się na bohatera, zaś drugie jak
otruć lub pozbyć się pięknej księżniczki bądź królewicza. Nikt nie chce trafić
do Akademii mimo, że wszyscy czytają baśnie z wypiekami na policzkach. Kiedy
więc piękna Sofia trafia do Akademii Złą, a jej nieurodziwa przyjaciółka do
Akademii Dobra, dziewczynki są pewne, że popełniono ogromny błąd…. Ale czy na
pewno?
Uwielbiam baśniowe klimaty, więc nie mogłam nie sięgnąć po
tą powieść. Zaciekawiło mnie przedstawienie świata baśni w taki sposób.
Ostatnio zauważyłam, że dystopie zastępowane są książkami
związanymi z baśniami. Coraz częściej na półkach możemy dostrzec książki z
licznymi nawiązaniami do klasycznych opowieści. Dlaczego? Ludzie kochają baśnie. Uwielbiają ten magiczny i niezpomniany klimat. Dla wielu z nas, baśnie to pierwsze historie jakie poznaliśmy. Doczekały się one wielu interpretacji. Jak jest z Akademią Dobra i
Zła?
Mamy tutaj zupełnie odmienne charaktery. Widząc dziewczynki
razem od razu możemy określić która gdzie trafi. Jednak autor zgotował nam nie
małą niespodziankę. Przez całą książkę , śledzimy losy naszych bohaterek- jak
odnajdują się w rzeczywistości, zupełnie odmiennej od ich charakterów?
Dziewczynki starają dostać się do tajemniczego dyrektora i wyjaśnić sprawę. Coś
jednak cały czas im przeszkadza.
Od początku nie podobała mi się postać Sofii. Dziewczynka
mnie irytowała i sprawiałam, że miałam ochotę rzucić moim czytnikiem. Wydaje
się być taka dobra i kochana, ale wielokrotnie była nie w porządku w stosunku
do Agaty i innych. Jest po prostu zapatrzona w siebie. Z kolei Agata zaskarbiła sobie moją sympatię.
Jest skromna. Wydaje się być ponura, jednak za tym ponurym wyrazem twarzy kryje
się coś więcej.
Tylko jeśli zniszczymy to, kim się nam wydaje, że jesteśmy, będziemy mogli docenić to, kim jesteśmy naprawdę.
W Akademia Dobra i Zła uczy się wiele różnych charakterów.
Jednych polubiłam bardziej, drugich mniej. Każdy jest inny i nie da się ukryć,
że autor miał na nich pomysł. Na początku wydają się dość szablonowi, jednak
kiedy bliżej się im przyjrzymy możemy zmienić całkowicie nasze spojrzenie na
uczniów. Populacja dzieli się na dobrych Zawszan i złych Nigdzian. Dwie strony.
Dwie dziewczynki. Wiele komplikacji.
Styl autora od pierwszy stron z Francescą Simon, autorką książek
o Koszmarnym Karolku, w których uwielbiałam zaczytywać się w dzieciństwie.
Przez taki sposób pisania książka straciła na głębi, i w niektórych momentach
wydawała się świetnym kandydatem na książeczkę dla dzieci, a nie dla młodzieży.
Najbardziej intrygując postacią był dla mnie Dyrektor. Przez
całą książkę zastanawiałam się : kim on jest? Jakim cudem od tylu lat pojawia
się niezauważalnie w Gavaldonie? Jak decyduje kto gdzie trafi? Czy ma długą
brodę? A może to jakiś młody książę? I najważniejsze – po której stronie się
opowiada? Po złej czy dobrej?
W powieści Chainani’ego mamy do czynienia z nieco luźniejszą
formą baśni. Znajdziemy tutaj trochę tajemnic, dużo śmiechu oraz naprawdę
wartościowy morał. To nie jest połączenie klasycznych bajek dla dzieci. To ich
nowa forma.
Nie każdemu ona przypadnie do gustu. Na początku byłam
sceptycznie nastawiona. Książka nie jest arcydziełem ale jest za to idealna na
wolne popołudnie. Pokazuje ona, że nie można oceniać człowieka po pozorach, że
nie możliwe staje się możliwe a prawdziwa przyjaźń to największa siła.
Do przeczytania kolejnej części (która jeszcze nie miała
premiery w Polsce) zachęciło mnie zakończenie, które jest naprawdę dobre. Nie
mogę się doczekać, kiedy ponownie wkroczę do świata Agaty i Sofii. To książka dla młodszych czytelników, ale na mnie zrobiła dobre wrażenie.
Moja ocena to : 6.5/10
A wy? Zapoznaliście się z Akademią Dobra i Zła? Macie zamiar? Koniecznie dajcie mi znać w komentarzach :)
Zaczytanego <3
Charlotte Andell
Chyba troszeczkę nie mój klimat,ale może kiedyś?
OdpowiedzUsuńhttp://czytam-ogladam-recenzuje.blogspot.com/
Kto wie? :)
UsuńHmm... no nie wiem, czy po nią sięgnę
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/
Spróbuj! A nuż Cię zaciekawi? :)
UsuńCzytałam i muszę się z Toba nie zgodzić, bo ksiażka moim zdaniem zasługuje na wyzsza opinię. Ale to tylko moje zdanie ;) http://recenzje-z-nibylandii.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCóż, o gustach się nie dyskutuje ;)
UsuńMoże po drugiej części zmienie zdanie :)
Czytałam kilka recenzji i mam zapisaną książkę na liście "do przeczytania". Mam nadzieję, że uda mi się niedługo sięgnąć po nią. Lubię takie klimaty. :)
OdpowiedzUsuńJak przeczytasz, koniecznie daj znać :)
Usuń