23 lipca 2015

5# Wywiad z Książkoholikiem - Martha Oakiss z Secret Books



Witajcie! Dzisiaj przychodzę do was z kolejną odsłoną serii "Wywiad z Książkoholikiem". Ostatnio wywiadu udzieliła mi Martha Oakiss z .: SECRET BOOKS :.
Zapraszam do czytania - a potem koniecznie wpadnijcie do Marthy <3
P.S Jak wam się podoba grafika? Od teraz przy tej serii zawsze będzie taka :)

J= Ja
M= Martha

J. Zacznę od pytania które zadaje każdemu z kim mam przyjemność rozmawiać. Pamiętasz jak zaczęła Twoja przygoda z czytaniem?

M. Dokładnie – nie. Podobno, gdy byłam mała, rodzice nie mieli czasu mi czytać. Brałam jakieś stare gazety i sama się uczyłam. Więc to były takie prawdziwe początki. Ale myślę, że taki prawdziwy szał na czytanie zaczął się… Cóż, od Zmierzchu. Po niej, zaczęłam czytać na maxa. Do nasilenia tego mogły przyczynić się jeszcze problemy zdrowotne, bo długo leżałam w łóżku, więc co? Książki! Ale tak. To chyba Zmierzch spowodował, że zaczęłam czytać, zbierać, kupować i recenzować.

J.Wiemy, że jesteś wielką miłośniczką Sherlocka. Co zachęciło Cię sięgnięcia po jego historię?

M.Nigdy nie byłam fanką kryminałów. A może inaczej – nie wiedziałam, że jestem, bo nigdy mnie do nich nie ciągnęło. Oczywiście słyszałam o Sherlocku, potem słyszałam o serialu, miałam ochotę obejrzeć, ale nigdy nie było okazji. Potem trafiłam przypadkowo na jeden odcinek. Przez godzinę siedziałam i nie mogłam skupić się na treści dziwiąc się, skąd oni wzięli aktora z twarzą jak kosmita. Ale przepadłam. Przepadłam całkowicie, od razu zaczęłam wszystko czytać, oglądać, muzyka na dzwonek w telefonie, tapety, gadżety, opowiadania fanowskie. I nie przeszło mi do dziś ^^.

J.Masz wybór - możesz czytać do końca życia albo tylko Sherlocka albo tylko pozostałe książki - co wybierasz?

M.Oh, jak ja nie lubię tego typu pytań. Jestem osobą niezdecydowaną i nienawidzącą wyborów :P Chyba wybrałabym inne książki. Mimo wszystko. Sherlocka można przeczytać kilka razy, ale w końcu znasz je na pamięć. A mam wyobraźnię, przypomnę sobie, co było u Sherlocka, wymyślę własną wersję. A tyle innych perełek czeka na przeczytanie!

J.Najmniej lubiany gatunek literacki?

M.Książki historyczne. Wszelkie wojny, życie królów – to niestety nie dla mnie. I lektury. Ale to głównie dlatego, że nie lubię, gdy ktoś zmusza mnie do czytania. Wtedy nic mi się nie podoba.

J.Ulubiony gatunek literacki?

M.Nie mam jednego. Mam takie „fazy”. Kiedyś nie mogłam znieść fantastyki, były obyczajówki. Potem czytałam tylko paranormale, potem coraz więcej typowych fantasy, dystopii. A ostatnio ciągnie mnie do NA.

J.Podgryzasz coś podczas czytania? A może nie lubisz jeść podczas czytania?

M.Nie jadam, nie piję. Taki ze mnie dziwny książkoholik, który nie siedzi z herbatą przy książce. Zbyt duże ryzyko, że mogłabym zalać albo zabrudzić strony – czego bym sobie nie wybaczyła.

J.Masz możliwość przeniesienia się do wybranej książki na trzy dni. Jaki książkowy świat wybierzesz?

M.XIX wieczny Londyn u boku Sherlocka. Przepraszam, musiałam ^^. A jeżeli miałabym wybrać coś innego, to myślę, że mógłby to być świat Nocnych Łowców. Jakoś tak od zawsze mnie tam ciągnęło.

J.Czy jest coś, czego nie lubisz w Sherlocku?

M.W sumie… Nie wiem. Naprawdę. Mogłabym mu zarzucić, że jest bez serca, że nie lubi ludzi. Ale ja też wolę swoją samotność ^^. I każdą wadę przysłania jego inteligencja. Dobra. Coś znajdę. W książce jest dla mnie za stary ^^.

J.Co zmotywowało Cię do założenia bloga i vloga?

M.Na początek bloga założyłam bardziej dla siebie. Czytałam książki, gubiłam się już w tym, co przeczytałam i co tak naprawdę mi się podobało. Pierwszy blog, założony jeszcze na Onecie, był raczej takim pamiętnikiem z krótkimi notatkami. Dopiero potem wzięłam się za to porządnie – kiedy zauważyłam, że ktoś mnie czyta i chce znać moje zdanie. Co do vloga – niezmiernie spodobał mi się zagraniczny Booktube. Chciałam spróbować, jakoś to przenieść na nasz naród (choć wiedziałam, że u nas jakoś inaczej się na to patrzy i hejterzy stoją za każdym rogiem). Pomyślałam też, że pomoże mi to jakoś zwalczyć moją nieśmiałość.  Kiedy założyłam swojego vloga w Polsce nie było to jeszcze popularne. Teraz każdy próbuje swoich sił w tej sferze.

J. Dlaczego akurat Secret Books?

M.Nie mam pojęcia. Nie pamiętam, co miałam w głowie, gdy go zakładałam. Podejrzewam, że chciałam coś krótkiego, coś bez polskich znaków i żeby jednoznacznie kojarzyło się z książkami. Większość adresów, które wpadały mi do głowy, było już zajętych. Już nie raz myślałam, żeby zmienić adres, bo ta nie bardzo do mnie przemawia. Ale chyba i ja i moi czytelnicy, jesteśmy do niej przyzwyczajeni.

J.Jakość której szukasz w książkach?

M.Coś, co mnie wciągnie, zaintryguje i zaskoczy – z czym ciężko po takich dawkach Sherlocka. Prócz tego dobra korekta, niezbyt mała czcionka i okładka – albo twarda, albo ze skrzydełkami. Choć preferuję te pierwsze.

J.Budzisz się rano i widzisz, że nagle wszystkie Twoje książki zniknęły! Twoja pierwsza myśl?

M.Moi znajomi ze studiów zrobili sobie ze mnie żarty, bo wiedzą, jak bardzo cenne są dla mnie książki i że nie chcę ich nawet pożyczać. A potem miałabym cichą nadzieję, że może ktoś robi remont, kupiliśmy nowy dom i będę miała wielką, piękną biblioteczkę.

J.Wspominałaś, że wydałaś kiedyś książkę - zdradzisz nam o czym opowiadała?

M. Aj, nie ma co opowiadać. Napisałam ją w wieku piętnastu lat, wymyśliłam istoty, które żyły wśród ludzi. To było coś jak paranormal. Jednak, o ile pomysł może nie był zły, w tamtym wieku nie mogłam napisać nic dobrego. Słabo wykreowałam miejsca, bohaterów – jestem nieco zawiedziona i dziś zrobiłabym to inaczej. Ale ten rozdział zostawiłam za sobą. Piszę kolejne powieści i wierzę, że je także uda mi się wydać.

J.Czy jest coś, co lubisz tak mocno jak czytanie?

M. Mój problem polega na tym, że uwielbiam mnóstwo rzeczy i nie mogę znaleźć na nie wszystkie wystarczająco dużo czasu. Czytam, piszę, rysuję, haftuję. Swojego czasu bawiłam się nawet iluzją. Ale studia, w połączeniu z czytaniem, pisaniem recenzji i nagrywaniem filmów zajmują mi niemal całe dnie i resztę zajęć wykonuję okazjonalnie.

J.Wolisz gdy głównym bohaterem w książce jest chłopak czy dziewczyna?

M.Ciężkie pytanie. Z jednej strony bohaterki potrafią być nad wyraz irytujące. Ale z drugiej łatwiej mi się utożsamić z postacią mojej płci. Więc, mimo wszystko, wybieram dziewczynę.

J.I ostatnie pytanie - co sądzisz o e-bookach?


M.Wiem, że mają mnóstwo plusów. Lekkie, wiele książek w jednym miejscu itd. Jednak nigdy nie miałam w ręku czytnika z prawdziwego zdarzenia. Czytanie na komputerze czy telefonie męczy mi oczy. Poza tym, uwielbiam wąchać książki, czuć ich okładkę, przyklejać kolorowe karteczki… Tego czytnik mi nie zastąpi.

Bardzo dziękuję za rozmowę <3 Koniecznie zajrzyjcie do Marthy, a my widzimy się już w sobotę ^.~

P.S Przypominam o KONKURSIE
Zaczytnego <3
Charlotte

9 komentarzy:

  1. Też bardzo lubię Sherlocka, ale nie obejrzałam jeszcze serialu. Jestem w trakcie czytania książek :)
    Wywiad był bardzo ciekawy. Interesujące pytania i wyczerpujące odpowiedzi :)
    A grafika bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że wywiad i grafika Ci się spodobały :)

      Usuń
  2. Świetny wywiad :3 Bardzo lubię czytać ,,Wywiad z Książkoholikiem " , gdyż fajnie jest się dowiedzieć trochę o innych bloggerach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że i wywiad i seria Ci się podoba :)

      Usuń
  3. Co do jednego się zgadzam z bohaterką wywiadu - jej książka była żenująca.

    OdpowiedzUsuń
  4. Na blog Marthy zaglądam regularnie, dlatego bardzo przyjemnie czytało mi się jej odpowiedzi :) Jestem naprawdę ciekawa co to za książka, pod jakim tytułem. Ta seria wywiadów jest naprawdę świetna. Żałuję, że dopiero teraz udało mi się trafić na twojego bloga, oczywiście od razu dodaję do obserwowanych i będę częściej tu zaglądać :P

    ksiazki-recenzje-czytelnicy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się ogromnie, że i seria i mój blog Ci się podobają <3

      Usuń
    2. Cieszę się ogromnie, że i seria i mój blog Ci się podobają <3

      Usuń

Czytelniku

Jeśli masz inne zdanie na temat, o którym piszę lub po prostu chcesz podyskutować, zostaw komentarz - będzie mi miło!