Nie spodziewałam się, że styczeń minie aż tak szybko - nie mogę uwierzyć, że pierwszy miesiąc tego roku jest już za nami.
Początek stycznia był bardzo zabiegany, ze względu na koniec semestru. Na szczęście całą bieganinę wynagrodziły mi ferie, w które praktycznie cały czas czytałam. Jakie były to książki?
Pierwszą książka, jaką przeczytałam w tym miesiącu to Lola i chłopak z sąsiedztwa, książka beznadziejna i na pewno zobaczycie ją pod koniec roku w rankingu tych "najgorszych. Na szczęście falstart wynagrodziło mi cudne Morderstwo Wron czyli drugi tom serii Inni. Następnie sięgnęłam po Klub Niewiniątek, a po nim połknęłam cudownych Greckich Bogów według Percy'ego Jacksona. Kolejną przeczytaną przeze mnie książką były Tajniki Makijażu, a później Girl Online w Trasie. Następnie w moje ręce wpadły Istoty Ciemności, a po nich przedpremierowo zakochałam się w Szklanym Mieczu. Potem przyszedł czas na Gregora i klątwę stałocieplnych, oraz Plagę Samobójców. Kolejną książką była Kołysanka, a później nadszedł Dzień 21. Później sięgnęłam po Dotyk Julii, przedpremierowo Panikę oraz Zimę koloru turkusu. Następnie przeczytałam Tu i teraz oraz Blackout. Miesiąc zakończyłam Światłami września oraz ostatnim tomem Pretty Little Liars - Morderczymi.
Łącznie: 19 książek!
Z wyniku jestem naprawdę zadowolona i cieszę się, że udało mi się tyle przeczytać - był to świetny czytelniczy maraton przed nowym semestrem ;)
A teraz czas na stosik - czyli coś, co bardzo lubicie ;)
Od góry:
Światła września - Carlos Ruiz Zafon - zakup własny
Pretty Little Liars. Mordercze - Sarah Shepard - za udział w Bookathonie
Biała Róża - Amy Ewing - wygrana w loterii dla blogerów, na fanpage'u wydawnictwa
Blackout - Mira Grant - egzemplarz recenzencki
Gregor i klątwa stałocieplnych - Suzanne Collins - jw.
Dzień 21 - Kass Morgan - jw.
Tu i teraz - Ann Brashares - jw.
Zima koloru turkusu - Carina Bartsch - jw.
Girl Online w Trasie - Zoe Sugg - jw.
Otrzymałam również przedpremierowo dwa e-booki:
Szklany Miecz
Panika
I to tyle z dzisiejszego podsumowania :)
Koniecznie dajcie mi znać, jak Wam minął styczeń i jakie książki pojawiły się na Waszych półkach <3
Zaczytanego!
Charlotte
P.S Ostatnie dni KONKURSU!
P.S Zdjęcie za napisem "Podsumownie stycznie+stosik" znalezione w Google
Przyznać się - kto jeszcze kocha FOT? <3
Gratuluję tak świetnego wyniku! :D Ja to chyba jestem ekstremalnym leniem, 19 książek w miesiąc to dla mnie czysta abstrakcja, a czytać uwielbiam. :P Zaczytanego lutego! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny stosik. Jestem ciekawa Twojej opinii na temat ,,Białej róży". :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę "Białej Róży".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wow fantastyczny wynik! :D Kiedy ty zdążyłaś to wszystko przeczytać? :D
OdpowiedzUsuńWidzę w twoim stosiku "Zimę koloru turkusu", sama właśnie zabrałam się za "Lato koloru wiśni" :)
Katherine Parker - About Katherine
O matko, 19 książek? To naprawdę masz niezłe tempo :D
OdpowiedzUsuń19 książek?! :O ja się cieszę, że względu na ogrom roboty, jak uda mi się przeczytać z 5 cegiełek, ale 19 to nie bardzo dobry, to genialny wynik! Gratuluję serdecznie, a sama z niecierpliwością czekam na moją kolej na dwa tygodnie wolnego :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://faaantasyworld.blogspot.com/
Zatkało mnie ;P Cudowny wynik! Gratuluję Ci gorąco i życzę równie udanego lutego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
houseofreaders.blogspot.com
jejku, jaki wynik! ja przeczytałam zaledwie 4 pozycje, więc się nie odzywam... :D
OdpowiedzUsuńZ perspektywy czytelnika
Przeczytałaś aż 19 książek aż mi się wierzyć nie chce. Gratuluje! :D
OdpowiedzUsuńOjej ale masz same cudowności na tym stosiku. *-*
Wow, 19 książek w ciągu miesiąca! Podziwiam, u mnie tyle to może w 3 miesiące się wyrobię :D Pozdrawiam i życzę równie owocnego lutego!
OdpowiedzUsuńksiazkowy-termit.blogspot.com
Gratuluję takiego wyniku! Ja przeczytałam 13 książek i jestem zadowolona. Niestety połowa ferii minęła mi na robieniu testów gimnazjalnych, uczeniu się na pierdyliald sprawdzianów i błaganie losu o lepszy plan. Trzeci punkt został totalnie olany przez los i teraz kończę o 15.35, w środy o 16.25, a w piątek o 13.35 (tylko 4 lekcje!) Ehhh... trzecia gimnazjum pozdrawia :(
OdpowiedzUsuńWow 19 książek!! Gratuluję, mi się jeszcze nigdy w miesiącu nie udało tyle przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńWow, gratuluję wyniku! :) Ale osobiście zastanawiam się czasami, jak Wy to robicie, że macie czas na czytanie aż tylu książek... Albo to ja po prostu nie umiem pogodzić studiów, zaliczeń i innych obowiązków ze swoim hobby. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
http://chaosmysli.blogspot.com
Ojeju *.* aż 19? No to styczeń na prawdę miałaś udany ;) życzę równie owocnego lutego ;)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-me.blogspot.com
Wow, 19 książek? Zdradź mi, jak ty to robisz, bo ja chyba robię to źle ;D
OdpowiedzUsuńŚwietny wynik! Zazdroszczę tylu przeczytanych książek :*
OdpowiedzUsuńWow, 19 książek to świetny wynik! Oby luty był równie dobry ;) Mój styczeń niestety wypadł kiepsko, ale mam nadzieję, że w tym miesiącu będzie lepiej ;)
OdpowiedzUsuńNominowalam cię do tagu http://czas-dla-ksiazek.blogspot.com/2016/02/greek-gods-book-tag.html?m=1 :)
OdpowiedzUsuńWow!!! Imponujący wynik! Zastanawiam się, czy kiedykolwiek uda mi się tyle przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńHoho! Jaki ładny wynik, a ile cudnych książek na stosiku *.* Każda z nich znajduje się na mojej liście must read ;)
OdpowiedzUsuńJesteś MISTRZEM, kiedy znalazłaś na to czas? :) LoL 19 pozycji LoL :) Genialnie!!! Ja przez styczeń tylko 6 pozycji pochłonęłam: całą Trylogię Czasu, Startera, Endera i Hotel Szczęśliwych ślubów :)
OdpowiedzUsuńTyyle książek *.*
OdpowiedzUsuńJa nawet w czasie wakacji nie przeczytałam aż tylu.
Gratuluję wyniku!
Pozdrawiam :)
http://recenzjeklaudii.blogspot.com/